poniedziałek, października 16, 2006

Z niedzieli na poniedziałek

Chciałbym mieć takie roztrojenie czasu, taki komfort równoległości, żeby jedno życie spędzić na lekturach, drugie na stymulowaniu somy, a w trzecim byłbym dobrym człowiekiem.

5 komentarzy:

bookjunky pisze...

paaanie, kto by nie chciał...

mista_tłista pisze...

Mógłbyś wtedy nie dać rady. Lepsze już takie roztrojenie jaźni...

. pisze...

No nie wiem.
Zaczyna mi się mylić, przytulam się do monitora, piszę na książkach, czytam z genitaliów.

mista_tłista pisze...

I to jest właśnie wypadkowa naszych czasów.
Czas na twardy reset...

. pisze...

Nie sądzę. Twardy reset to jest na końcu. Łącznie z czyszczeniem rejestru. Serio, mnie interesuje jakaś inna, bardziej logiczna opcja. Klonowanie, ewolucja z ciała, wędrówki astralne...
Ale serio to już mi lepiej.

Powered By Blogger