Zdanko o Walserze (Robercie) : "Wkrótce zaczął pisać tak, że tylko on sam mógł czytać."
Znalazłem gdzieś w sieci. Swoją drogą czy to ta nieczytalność właśnie uwzniośla R.W. w oczach Ashberego? A może to, że tylko epizodycność Walsera wydaje się możliwa po Frycku N.
Nie, nie wiem, o co mi tu chodzi. To wszystko jest kwestią intuicji.
czwartek, stycznia 25, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz