środa, września 13, 2006

Z wtorku na środę

Herbarium musi zostać domknięte.
Bazar musi zostać wypleciony.

Musi - musi.

7 komentarzy:

mista_tłista pisze...

Zielono ci, a że pod przymusem...

*

No cóż. Tajemniczość Twoich postów skłania mnie do wklejenia poniższego cytatu:

"Istnieje w Europie specjalna kategoria bazarów o tradycjach bogatych i problematyce skomplikowanej. Są to place ze starzyzną. Europa jest ich pełna, każda bowiem wartościowa cywilizacja zawiera w sobie kult rzeczy starych, którego pojąć nie mogą cywilizacje młode i prymitywne. Takie bazary ze starzyzną nazywają się rozmaicie w różnych miejscach: w Paryżu - marche aux puces, w Rosji - tołkuczka, a w Krakowie tandeta, łączy je zaś malowniczość. Oczywiście, jest to malowniczość bardzo wyjątkowego gatunku, dostępna przede wszystkim naturom poetyckim i duchom pełnym wyobraźni, abstrahując od tego, czy dusze takie zamieszkują ciała artystów, czy też drobnych urzędników, sprzedawców mięsa czy śpiewaków, albowiem wiadomym jest, że spiritus flat ubi vult."

*

I tak oto się rozmijamy w niezrozumieniu.;)

. pisze...

"B" to tekst zakomponowany na podstawie XXI Fugi Bacha (BWV 866). Mam jakieś 120 stron, ale jeszcze nie skończyłem ekspozycji.
Nie pracuję teraz nad tym.
Najlepsze pomysły ma się przed ślubem.
Dziękuję za cytat, bardzo mi się przyda. Proszę o podanie źródła i serdecznie pozdrawiam.

mista_tłista pisze...

Cytat pochodzi ze "Złego" L. Tyrmanda...
Pozdrawiam

mista_tłista pisze...

"Najlepsze pomysły ma się przed ślubem."

Ująłeś mnie tym zdaniem...;)

. pisze...

A dzięki wielkie Mista!
Nic dodać nic ująć :)

bookjunky pisze...

musi-musi -- to brzmi jak to co mówią japończycy odbierając telefon

. pisze...

Tak, Oni też piszą to razem ze mną.

Powered By Blogger