czwartek, sierpnia 03, 2006

Z środy na czwartek

Coś drgnęło w słomie.

Swoją drogą, w jaki sposób ściągnąłem i co mną kierwało, kiedy to robiłem i dlaczego właśnie "Dzieje grzechu" Żeromskiego pośród Verna? Zdumiewające, dzielić ciało z kimś, kogo kuszą dzieje grzechu. A może nie?

Roussel a Verne.

Brak komentarzy:

Powered By Blogger